Od kilku dni chodzi za mną temat paringów w SnK. Trochę mi one tutaj nie pasują, ponieważ akcja głównie opiera się na przeżyciu i pokonaniu tytanów przez ludzkość.
Ja jak z nudów przeglądam paringi, to lubię wynajdywać te najdziwniejsze np.
Sasha x ziemniak (wydaje mi się dosyć zabawny i najbardziej nieszkodliwy dla naszej psychiki)
Levi x Mikasa (taa... co z tego, że Mikasa wręcz nienawidzi Levia, zróbmy z nich parę!)
Levi x Eren (tak jakby przemoc miałaby być dowodem miłości!)
Jean x Armin (ja wiem, że łatwo pomylić Armina z dziewczyną, ale...)
Mikasa x Annie (patrz komentarz do paringu Levi x Mikasa)
Paringiem, który najbardziej mi się podoba jest Levi x Petra (tak bardzo jest fajny, że mógłby być prawdziwy)
A może wy macie jakieś ulubione paringi w SnK?
To tyle. Życzę miłego dzionka!
Mikasa
Ja tam lubię Levi x Eren :3 Nie nazwałabym się może jakąś tam wielką yaoistką czy coś, ale wg mnie to słodkie <3 (ale szkoda że Levi jest troszku starszy od Erena...) Drugim ulubionym jest też Levi x Petra ♥ Fajnie do siebie pasują :3 Ale Petra chyba nie zmartwychwstanie... :'( Chyba że jakimś cudem się okaże że tak naprawdę to nie umarła, ale w takie coś to ja wręcz nie wierzę.
OdpowiedzUsuńP.S. Skoro Sasha z ziemniakiem to może Levi z miotłą? xD
Ja uwielbiam Ereri❤
OdpowiedzUsuń